Depresja ciągle jeszcze uważana jest za chorobę wstydliwą. Dużo osób wmawia sobie, że w ich rodzinie takiego problemu nie ma, że to coś obcego i egzotycznego, co spotyka tylko innych – tych, którzy nie mają „normalnej” i „porządnej” rodziny, na przykład. Tak niestety nie jest.
Depresja to choroba równie powszechna, co podstępna – może dotknąć każdego, bez względu na sytuację rodzinną. Jak się objawia depresja nastolatków, jak ją leczyć i jak z nią walczyć?
Statystyki są nieubłagane – szacunkowe rachunki każą twierdzić, że dotkniętych depresją jest około 5% nastolatków. Ta cyfra może nie robić wrażenia, warto jednak uzmysłowić sobie, że nadal nie wszystkie przypadki depresji u nastolatków są prawidłowo zdiagnozowane – to choroba dość wstydliwa, do tego wciąż jeszcze bywa bagatelizowana.
Dzieje się tak też dlatego, że nastolatkowie w depresji bardzo często udają – przy innych ludziach mogą być duszami towarzystwa, by cierpieć potem w samotności, zamknięci we własnych pokojach. Dlatego tak trudno jest ją zauważyć – takie zachowanie dyktuje w dużej mierze wstyd i pewna stygmatyzacja, nadal obecna w społeczeństwie. Dlatego warto zachować czujność i rozmawiać ze swoim dzieckiem, zwłaszcza, gdy widzimy jakieś niepokojące nas objawy.
SPIS TREŚCI:
Depresja bardzo przypomina tonięcie – nie to wykreowane przez przemysł filmowy, z wymachem rąk, krzykami i spazmatycznymi ruchami. Osoba, która naprawdę tonie – robi to po cichu. Zbyt sparaliżowana, by się rzucać, zbyt skupiona na tym, by utrzymać się na powierzchni, by nieefektywnie machać rękami i zbyt zajęta walką o każdy oddech, by tracić go na krzyk. Ludzie toną po cichu i powoli – czasami nawet trudno jest to zauważyć.
Dokładnie tak samo jest z depresją – to nie jest coś, co jest widoczne na pierwszy rzut oka. To nie jest choroba, która naznacza fizycznie i sprawia, że każdy wie, że ma do czynienia z osobą chorą. Nadal jednak można ją wykryć. Jakie symptomy mogą świadczyć o tym, że Twój syn lub córka cierpią na depresję?
Nawet najspokojniejszy nastolatek, jeśli zaczyna zmagać się z depresją, może mieć napady agresji. Zupełnie nieadekwatne do sytuacji, w której został w danym momencie postawiony. Nastolatek z depresją może komunikować się tylko językiem agresji – tak werbalnym, jak i niewerbalnym. Jedyne komunikaty, które można wtedy od niego usłyszeć to, na przykład „nienawidzę cię” – z powodów obiektywnie tak banalnych, jak na przykład brak ulubionych płatków śniadaniowych czy „niewłaściwy” smak dżemu na kanapkach.
Depresja sprawia, że wszelkie tego typu, nawet najbardziej banalne kwestie i zjawiska urastają do rangi ogromnego problemu i szykan ze strony środowiska.
Nagłe i gwałtowne pogorszenie wyników w nauce to zawsze ostrzegawcza lampka dla rodziców i jasny sygnał, że dzieje się coś złego. Wraz z depresją mogą przyjść problemy z koncentracją, niemożność skupienia się i przyswajania wiedzy.
Ludzie to istoty społeczne, a nastolatki naprawdę bardzo łakną towarzystwa, akceptacji kolegów i obecności innych ludzi. Jeśli nagle zrywają te więzi i nie potrafią albo nie chcą nawiązać nowych – to sygnał, że dzieje się z nimi coś złego.
Nagły brak apetytu lub – wręcz przeciwne – ciągłe objadanie się, typowe „zajadanie stresu” i pochłanianie coraz większych ilości pożywienia, by poczuć ulotne poczucie zadowolenia, które płynie od najedzonego ciała – to może być objaw depresji.
Podobnie jak na przykład ortoreksja, czyli mania na punkcie zdrowego odżywiania czy obsesyjne odchudzanie się – wraz z depresją przychodzi niechęć do samego siebie, w tym również do swojego ciała.
Depresja to ciągły ciężar, który spoczywa na psychice człowieka. Nastolatek odczuwa to tym bardziej, bo jego osobowość nie jest jeszcze do końca ukształtowana. Żeby ulżyć sobie w tym stanie i poczuć choć chwilę ukojenia może zacząć sięgać po alkohol, dopalacze czy narkotyki.
Dlatego zachowaj czujność i zacznij działać, gdy podejrzewasz, że Twoje dziecko eksperymentuje z alkoholem lub narkotykami. Uzależnienie często zostaje z człowiekiem na długie lata.
Gdy rzeczywistość staje się zbyt trudna i ciężka do zniesienia, łatwo jest od niej uciec – niektórzy w takich momentach sięgają po używki, inni przenoszą się w inne światy – zaczynają spędzać całe dnie na grach, oglądaniu filmów, czy seriali, a wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
Nastolatek w depresji wcale nie jest leniwy – wypominanie mu tego, bo nie wykonał swoich obowiązków domowych nie przyniesie nic dobrego. On po prostu nie ma ani sił, ani motywacji do działania.
W takich sytuacjach zbyt trudne jest nawet zadbanie o siebie – przebranie się, zadbanie o higienę, czy wyjście z łóżka.
Należy oddzielić akty samookaleczenia od prób samobójczych. Te pierwsze wcale nie mają na celu zakończenia życia. Nastolatek w depresji odczuwa potwornego poczucia ogólnej beznadziei i rezygnacji. Czasami jest bardzo smutny, czasem jednak nie czuje już praktycznie nic, poza ogromnym ciężarem.
Zadawanie sobie ran i bólu fizycznego ma według takich nastolatków sens – mózg, żeby złagodzić ból, zaczyna wytwarzać endorfiny – a to przecież ich tak brakuje nastolatkom w depresji.
Wahania nastroju u nastolatków są powszechne – to część procesu dojrzewania. Kilka dni smutku jest jeszcze czymś najzupełniej normalnym – nastolatki słyną z tego, że potrafią z czarnej rozpaczy przejść płynnie do euforii.
Jeśli jednak ciągle ma obniżony nastrój, zmaga się z czarnymi myślami, ciągle wszystko widzi w ciemnych barwach i jest negatywnie nastawiony do ludzi, świata i siebie, bez żadnego obiektywnego powodu i problemów, które swoje źródło mają na zewnątrz, to może być oznaka depresji.
Depresja odbija się także na jakości snu. Nastolatek w depresji ma problemy z zaśnięciem, a gdy już zaśnie – budzi się w środku nocy. Sen nie daje mu przyjemności ani tak potrzebnego relaksu czy wypoczynku. Twoje dziecko może być ciągle śpiące i zmęczone, a przy tym nadal nie móc zasnąć.
Przeszło 20% nastolatków miewa myśli samobójcze. U części z nich wyewoluują one w realne plany i próby, z których część będzie – niestety – udana.
Próba samobójcza to już ostateczny krzyk o pomoc, a także próba wyjścia z sytuacji, w której się znaleźli. Obraz rzeczywistości w depresji jest już tak zaburzony, że samobójstwo wydaje się jedynym rozwiązaniem.
Najważniejsze jest pełne wsparcie – tak, by Twój syn lub córka wiedzieli, że mogą na Tobie polegać bez względu na wszystko. Pamiętaj, że nie zachowują się tak, by zrobić Ci na złość – są po prostu chorzy i potrzebują Twojej pomocy. Samo wsparcie bliskich i – w razie konieczności – zmiana środowiska na przyjaźniejsze. W przypadku gdy jednak wciąż objawy się pogłębiają, a wszelkie sposoby zawiodły, skonsultuj swój problem z psychologiem terapeutą dzieci i młodzieży. Profesjonalista oceni na ile problem jest głęboki, jak szybko trzeba wdrożyć pomoc, oraz czy warto dodatkowo zasięgnąć poradę lekarza psychiatrę.
Na stronie internetowej Psychoterapiacotam.pl, przykładamy wagę do udostępniania jedynie sprawdzonych, rzetelnych informacji dotyczących objawów i profilaktyki chorób, ponieważ jesteśmy przekonani, że rozwijanie świadomości i wiedzy w tej dziedzinie wspomoże długotrwałe utrzymanie zdrowia. Należy jednak zwrócić uwagę, że ten artykuł nie jest poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki ani konsultacji z lekarzem lub specjalistą psychologiem psychoterapeutą.
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI !
Poradnia CO tam? to skuteczna psychoterapia dla osób w każdym wieku. Dzięki znakomitej wiedzy i wieloletniemu doświadczeniu naszych specjalistów pomagamy skutecznie. Obdarzamy naszych pacjentów ogromną dozą zrozumienia, empatii i szacunku dla trudności, z jakimi się mierzą.
Pomożemy w doborze najlepszego specjalisty i znajdziemy możliwie najszybszy termin. Do twojej dyspozycji jest 7 placówek w Warszawie, lub sesje online.
Bemowo
Targówek +48 573 050 052
Wilanów +48 509 019 090
Włochy +48 509 946 600
Białołęka +48 690 231 531
Skontaktuj się z nami już dzisiaj ! Odpowiemy na wszystkie Twoje pytania.
Dodaj komentarz