Kanony piękna zmieniały się od zawsze, ale też istniały od zawsze. Od zawsze też ludzie starali się do nich dążyć i zwracali baczną uwagę na swoje ciała. To powoduje też, że ludzie są bardziej świadomi swoich braków. Z biegiem czasu mogą nad nimi pracować lub zaakceptować je i zwalczyć własne kompleksy. Jeśli jednak ktoś zacznie się skupiać wyłącznie na swoich mankamentach, może znacząco pogorszyć swój komfort życia. Obraz własnego ciała może zostać też wypaczony, a wszystkie wady wyolbrzymione, przez dysmorfofobię.
Czym konkretnie jest dysmorfofobia? Czy można ją wyleczyć? Zostań do końca!
SPIS TREŚCI:
Żadne ludzkie ciało nie jest idealne. Nawet osoby, które wpisują się w obecnie obowiązujący kanon piękna po prostu mają niektóre cechy, które na to pozwalają. Jednak kanon piękna, podobnie jak moda, to rzecz bardzo zmienna. Dlatego osoby, które wpisują się w kanon piękna z jakiegoś okresu czasu, w innym nie zostaliby uznani za symbol piękna i mogliby liczyć się z wieloma niepochlebnymi komentarzami na temat swojego wyglądu. Mogłyby też cierpieć z powodu kompleksów na punkcie części ciała czy cechy, która teraz stawia ich na piedestale piękna i pozwala wpasowywać się w kanony.
Nadal jednak pogoń za urodą, za idealnym ciałem – czyli ciałem, które wpasowuje się w obowiązujący kanon piękna – jest czymś zauważalnym. W dodatku już od bardzo dawna można usłyszeć o ogromnej presji społecznej związanej z wyglądem, kulcie piękna i ogromnym skupieniu na wyglądzie.
Kanony piękna mają to do siebie, że niewiele osób jest w stanie się w nie wpasować. Jednak mnóstwo osób będzie próbować. Pogoń za idealną sylwetką może być jednak zgubna z wielu powodów. Może być źródłem poważnych kompleksów i obniżenia samooceny – to dość znana rzecz, która nadal jednak jest bardzo poważna.
Nieco mniej znanym obliczem takiej pogoni za pięknem i ich przykrych, poważnych konsekwencji jest dysmorfofobia, czyli cielesne zaburzenia dysmorficzne.
To nic innego jak obsesja na punkcie swojego wyglądu, która przeradza się w bardzo poważne zaburzenie psychiczne. To zaburzenie z rodzaju obsesyjno-kompulsywnych. Nie należy go mylić z próżnością czy zwykłą, być może trochę przesadną, dbałością o swój wygląd. Nie ma też w nim cienia kokieterii – dotknięta tym zaburzeniem osoba może mówić o tym, że ma krzywe nogi, zbyt duży nos czy nierówne piersi nie po to, by otrzymywać komplementy i zapewnienia, że jest zupełnie odwrotnie. Ona to mówi, bo naprawdę w to wierzy. Jest w stanie dostrzegać tylko to, co uważa w sobie za szpetne i niewłaściwe, cielesne zaburzenia dysmorficzne ogromnie to też wyolbrzymiają. Nie jest za to w stanie zobaczyć w swoim wyglądzie nic dobrego.
Osoby z tym zaburzeniem są w stanie wyolbrzymiać nawet bardzo niewielkie rzeczy i zwracać uwagę na cechy, których inni nie są w stanie dostrzec lub nie są w stanie zrozumieć istoty problemu. Może to być niewielka blizna, pieprzyk na policzku czy nawet niewłaściwy kształt paznokci. Wszystko to staje się w oczach osoby chorej olbrzymim defektem i sprawia, że dana osoba jest bardzo nieatrakcyjna.
Może też zdarzyć się sytuacja, w której osoba chora dostrzega takie wady swojego ciała, które w rzeczywistości nie występują. Dysmorfofobia może dotyczyć jednej, konkretnej części ciała, ale też wielu jego obszarów. Nawet uporanie się z problemem, który dana osoba uważa za wadę wcale nie rozwiązuje sytuacji. Jedna wada znika, ale zaraz pojawia się następna.
Nie każdy człowiek, który nadmiernie dba o urodę i nawet za bardzo skupia się na swoim wyglądzie ma dysmorfofobię. Może to świadczyć o zgoła innych problemach czy nawet po prostu o cechach czyjegoś charakteru. Również niska samoocena sama w sobie czy kompleksy na punkcie własnego wyglądu niekoniecznie muszą świadczyć o tym, że ktoś cierpi na cielesne zaburzenia dysmorficzne. Zarówno niska samoocena, jak i kompleksy mogą mieć bowiem zupełnie inne, niezwiązane z dysmorfofobią podłoże.
Dysmorfofobia to przede wszystkim zauważanie niedoskonałości, których nie ma. Być może faktycznie nie istnieją, a być może są tak nieistotne, że nikt inny nie jest w stanie ich zauważyć. Jednak w oczach osoby zaburzonej są tak poważne, że uważane są właściwie za okropne deformacje. W związku z tym pojawia się silny wstyd, lęk i szereg innych, bardzo silnych i negatywnych emocji.
To wszystko sprawia, że bardzo trudno jest rozpoznać, że ktoś cierpi z powodu dysmorfofobii. Osoba nią dotknięta jest przekonana, że jest okropnie oszpecona, przez co może unikać też kontaktów z innymi ludźmi, czując wstyd z powodu swojego wyglądu. Trudno taką osobę przekonać też do tego, że jest zaburzona i potrzebuje profesjonalnej pomocy. W prawidłowym osądzie sytuacji zdecydowanie przeszkadza silnie wypaczony obraz własnego ciała połączony z przekonaniem, że deformująca, oszpecająca wada jest jak najbardziej prawdziwa, a cały problem rozwiązałby się, gdyby dało się jej pozbyć. Tak się jednak nigdy nie dzieje – nawet jeśli jakąś cechę wyglądu, którą dana osoba uważa za odstręczającą, uda się poprawić i wyeliminować, osoba zaburzona od razu znajduje następną. To błędne koło, z którego trudno jest się wyrwać bez pomocy innych osób.
Dysmorfofobia to wciąż jeszcze zaburzenie bardzo mało znane. Ciągle jeszcze brakuje na jego temat odpowiedniej wiedzy. Rozpoznaje się ją u około jednego do dwóch procent pacjentów. Występuje zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet i nie można tu mówić o przewadze którejkolwiek z płci.
Osób dotkniętych dysmorfofobią jest o wiele więcej niż mogłoby się wydawać. Przekonanie, że problem dotyczy o wiele większej grupy osób bierze się z samego charakteru dysmorfofobii. Wiele osób nie uważa, że jest zaburzone, uważa po prostu, że jest oszpecone. Odczuwa wstyd, może stronić od kontaktów z ludźmi i skupiać się tylko na kwestii własnego wyglądu. Takie osoby nie mają szans na właściwą diagnozę, bo po prostu nie będą jej szukać. W społeczeństwie natomiast nadal jest niewielka wiedza na temat dysmorfofobii, zaburzenia słabo znanego, dlatego osoby, które się z nią zmagają mogą napotkać niezrozumienie i paść ofiarą ostracyzmu społecznego.
Przez stosunkowo niewielką jeszcze ilość badań na temat dysmorfofobii trudno jest tak naprawdę stwierdzić, jakie konkretnie przyczyny wywołują to zaburzenie. Każdy taki przypadek należy też rozpatrywać w sposób indywidualny, jako unikalną pulę doświadczeń i czynników, które doprowadziły do rozwoju tego zaburzenia u konkretnego człowieka. Przyczyn występowania dysmorfofobii można doszukiwać się w czynnikach:
Psychologicznych – rozwój emocjonalny danej osoby, jej rodzina i najbliższe środowisko – wszystko to ogromnie wpływa na człowieka i kształtuje go. Jeśli rodzina zaniża samoocenę i pogłębia kompleksy, jeśli środowisko przyczynia się do zaburzeń postrzegania własnego ciała czy karmi lęk przed odrzuceniem, taka osoba narażona jest w przyszłości na bardzo poważne problemy.
Społecznych – człowiek jest członkiem społeczeństwa. A każde to społeczeństwo ma jakieś wymagania odnośnie innych, ma też swoje kanony piękna. Dążenie do nich za wszelką cenę, połączone z nierealistycznymi wymaganiami społecznymi może mieć wpływ na wykształcenie się dysmorfofobii. Duży wpływ mogą mieć też media, w tym media społecznościowe, które pokazują wyidealizowany wizerunek ciała i uznają go za jedyny właściwy.
Biologicznych – tutaj ogromną rolę mogą odgrywać problemy i zaburzenia natury neurologicznej, głównie problemy z neuroprzekaźnikami. Problemy z dopaminą i serotoniną są w stanie bowiem wpływać na zdolności poznawcze danego człowieka. Na pojawienie się dysmorfofobii mogą mieć wpływ też czynniki genetyczne. Jeśli w najbliższej rodzinie danego człowieka są osoby, które mają zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, ryzyko wystąpienia dysmorfofobii może być większe.
Eksperci już od dawna zwracają uwagę, że media społecznościowe źle działają na psychikę młodych ludzi. Nastolatkowie i młodzi dorośli mogą w ten sposób czerpać niewłaściwe wzorce, bez wiedzy, że zdjęcia idealnego życia, które oglądają są tylko zdjęciami, nad którymi pracował grafik i nie przedstawiają tak naprawdę rzeczywistości. Powszechny dostęp do Internetu i mediów społecznościowych sprawia, że problemy z samoakceptacją są coraz poważniejsze, a kompleksy coraz silniejsze u coraz większej grupy ludzi – najczęściej młodych i bardzo młodych. To wszystko może przyczyniać się do niewłaściwego postrzegania własnego ciała i być powodem wielu chorób i zaburzeń. W tym właśnie dysmorfofobii.
Dysmorfofobia to coś więcej niż skupianie się na kwestiach własnego wyglądu. To nawet coś więcej niż kompleksy czy wyszukiwanie w sobie wad i niska samoocena. To wszystko sprawia właśnie, że dysmorfofobia jako zaburzenie jest tak ciężka do zauważenia i zdiagnozowania. Istnieją jednak pewne charakterystyczne objawy, które mogą być już dla kogoś oznaką, że dzieje się coś złego. Do tych objawów zalicza się:
Tak mocne skupienie na swoim wyglądzie – zarówno na całokształcie, jak i na określonych partiach ciała – że można już właściwie mówić o prawdziwej fiksacji
Dostrzeganie wyłącznie wad i defektów swojego ciała
Wyolbrzymianie wad i defektów do tego stopnia, że osoba zaburzona ma wręcz wrażenie, że jest straszliwie oszpecona. W rzeczywistości takie emocje może budzić w niej niewielka blizna, lekkie i drobne przebarwienie czy inny drobiazg, który dla innych ludzi nie ma absolutnie żadnego znaczenia i nawet nie są w stanie go dostrzec
Unikanie relacji przyjacielskich i wchodzenia w związki
Chorobliwe wręcz skupienie się na tym, co zostało uznane za defekt – ciągłe przeglądanie się w każdej dostępnej powierzchni
Natrętne, niemożliwe do pozbycia się myśli na temat wyglądu. Przez to niemożność skupienia się na innych kwestiach, zaniedbywanie szkoły, pracy i innych obowiązków
Ciągłe próby ukrycia i zamaskowania defektu
Nieustające wrażenie, że wszyscy dany defekt i skazę na wyglądzie doskonale widzą i jest ona dla nich przedmiotem niekończących się rozmów
Próba walki z defektami ciała – częste wizyty u lekarzy medycyny estetycznej, nadmiar operacji plastycznych, próby uzyskania ich nawet jeśli nie są czymś koniecznym
Ciągłe poczucie lęku i wstydu związane z zaburzonym widzeniem swojego ciała i przekonaniem, że wszyscy widzą to tak samo dobrze
Dysmorfofobia to coś zdecydowanie większego niż po prostu chęć podobania się innym. To zaburzenie, które nie pozwala myśleć o niczym innym, jak o wadach i defektach swojego ciała. Osoba zaburzona ma bardzo poważny problem z funkcjonowaniem w społeczeństwie czy wykonywaniem codziennych obowiązków. Coraz bardziej się izoluje i coraz mocniej skupia na swoim wyglądzie i próbami wyeliminowania wszystkich swoich wad. Nawet jeśli w rzeczywistości one w ogóle nie istnieją. Wystarczy bowiem, że istnieją w umyśle osoby zaburzonej. To wystarczy do tego, by poważnie zaburzać codzienne funkcjonowanie.
Osoby z zaburzeniami dysmorficznymi nie radzą sobie w normalnym życiu, a każdy dzień jest dla nich stresującą walką o to, by nikt nie zauważył ich defektów, nie odrzucił z tego powodu, nie potępił czy o to, by spróbować jakkolwiek się tego defektu pozbyć. To wszystko bardzo oddziałuje na całe życie człowieka – zarówno na sferę psychiczną i fizyczną, jak i na życie towarzyskie i rodzinne.
Taka osoba potrzebuje pomocy specjalistów, nawet jeśli sama nie wie o tym, że jest zaburzona. A to wcale nie jest takie rzadkie zjawisko – osoby z dysmorfofobią są bowiem całkowicie przekonane, że ich wady i defekty cielesne są jak najbardziej prawdziwe, a sposób, w jaki postrzegają swoje ciało jest sposobem uniwersalnym. Innymi słowy: są przekonane, że wszyscy widzą ich tak, jak oni widzą samych siebie.
Prawie osiemdziesiąt procent osób dotkniętych dysmorfofobią ma myśli samobójcze w związku z zaburzeniem, z którym muszą się borykać na co dzień. Wśród nich Prawie trzydzieści procent osób faktycznie targnie się na swoje życie – części, niestety, to się uda. Dysmorfofobia może być przyczyną ogromnej tragedii. Tragedii, której można byłoby uniknąć, gdyby na czas podjąć fachowe leczenie.
Osoba z dysmorfofobią zmaga się też z palącym wstydem – przełamanie tego wstydu choćby w stopniu, który pozwala na przyznanie się do swojego problemu to już ogromny sukces. Coś, w czym powinna być umacniana i wspierana.
W przypadku dysmorfofobii mogą pojawiać się też inne problemy – na przykład zaburzenia odżywiania. One też wymagają leczenia, bo zaniedbane mogą doprowadzić nawet do wyniszczenia organizmu i w rezultacie do śmierci.
Dysmorfofobię można leczyć – a nawet trzeba to robić, jeśli pacjent ma mieć szansę na odzyskanie swojego dawnego życia bez strachu i obrzydzenia względem siebie. Najlepsze efekty przynosi psychoterapia. Dzięki niej istnieje szansa dotarcia do samego sedna problemu i przepracowania go. Potem rozpoczyna się żmudna praca nad zmianą wzorców z zaburzonych i niezdrowych na te bardziej właściwe.
W terapii dysmorfofobii stosowane są też różnego rodzaju techniki relaksacyjne. Terapeuta pracuje też z pacjentem nad pozbyciem się źródeł lęku i samoakceptacją. Do pacjentów należy podchodzić w sposób holistyczny i zająć się problemem w szerszej perspektywie. To daje najlepszą szansę na wyzdrowienie.
Oczywiście, ogromną rolę odgrywa też nastawienie samego pacjenta, jego zaangażowanie w terapię czy poziom skomplikowania problemu – im wcześniej rozpocznie się terapię, tym większe szanse na szybsze i całkowite wyleczenie.
Nie bez znaczenia jest też wpływ osób bliskich. Człowiek dotknięty dysmorfofobią potrzebuje swojej grupy wsparcia, osób, na które zawsze może liczyć i które będą go wspierać w walce o odzyskanie siebie samego i radości z życia.
Na stronie internetowej Psychoterapiacotam.pl, przykładamy wagę do udostępniania jedynie sprawdzonych, rzetelnych informacji dotyczących objawów i profilaktyki chorób, ponieważ jesteśmy przekonani, że rozwijanie świadomości i wiedzy w tej dziedzinie wspomoże długotrwałe utrzymanie zdrowia. Należy jednak zwrócić uwagę, że ten artykuł nie jest poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki ani konsultacji z lekarzem lub specjalistą psychologiem psychoterapeutą.
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI !
Poradnia CO tam? to skuteczna psychoterapia dla osób w każdym wieku. Dzięki znakomitej wiedzy i wieloletniemu doświadczeniu naszych specjalistów pomagamy skutecznie. Obdarzamy naszych pacjentów ogromną dozą zrozumienia, empatii i szacunku dla trudności, z jakimi się mierzą.
Pomożemy w doborze najlepszego specjalisty i znajdziemy możliwie najszybszy termin. Do twojej dyspozycji jest 7 placówek w Warszawie, lub sesje online.
Bemowo
Targówek +48 573 050 052
Wilanów +48 509 019 090
Włochy +48 509 946 600
Białołęka +48 690 231 531
Skontaktuj się z nami już dzisiaj ! Odpowiemy na wszystkie Twoje pytania.
Dodaj komentarz